niedziela, 9 kwietnia 2017

Farmakologiczne sposoby łagodzenia bólu porodowego.

Zanim kobieta rodząca podejmie decyzję o znieczuleniu, powinna sprawdzić jakie metody dostępne są w szpitalu który wybrała.
 Dodatkowo należy zwrócić uwagę na to, że stosując znieczulenie traci się część doznań porodowych.
Warto jednak skorzystać z tej możliwości, gdy ból jest tak silny, że rodząca nie może skupić się na porodzie. Wybierając dostępne środki znieczulające, winno się wybrać najlepszy dla matki i dziecka.

- Gaz rozweselający (entonox): to mieszanina podtlenku azotu i tlenu w stosunku 1:1. Dostępny jest praktycznie w każdym szpitalu. Podawany jest przez maskę gazową lub ustnik ( zależy od szpitala i położna poinformuje jak skorzystać :)) Gaz najlepiej działa kiedy rodząca wdycha go podczas rozpoczęcia skurczu, nie likwiduje bólu lecz go tłumi, powoduje lekkie zawroty głowy ( czasem nudności ). Nie jest szkodliwy dla dziecka, jego działanie ustaje po kilku chwilach.

- Podpajęczynówkowe – znieczulenie podane jest bezpośrednio w płyn otaczający nerwy kręgosłupa.
- Zewnątrzoponowe – polega na zastrzyku w dolny odcinek kręgosłupa. Po podaniu następuje odrętwienie od brzucha w dół.

Oba znieczulenia (podpajęczynówkowe i zewnątrzoponowe) działają najskuteczniej ze wszystkich dostępnych środków. Raczej nie mają wpływu na dziecko.

- Petydyna- należy do środków morfino – pochodnych. To znieczulenie podawane jest domięśniowo i ból jest po prostu ograniczony. Czas trwania znieczulenia to kilka godzin, ale ogólnie jest mniej skuteczny od gazu rozweselającego. Opinie na temat jego działania są różne ( od rozczarowania jego skutecznością, po zadowolenie z działania rozluźniającego. Ma wpływ na dziecko ( może spowodować u niego senność, brak energii do wzięcia pierwszego oddechu, mniej sprawne pobieranie pokarmu).




W kolejnym wpisie przedstawię niefarmakologiczne sposoby łagodzenia bólu porodowego. 

wtorek, 4 kwietnia 2017

Ból porodowy- po co w ogóle jest?



Nie od dziś wiadomo, że poród boli. Nieraz podczas porodu słyszałam od położnej: musi boleć!
Ale dlaczego? Tego już nikt mi nie powiedział, a ja sama wcześniej się tym nie interesowałam. Wiedziałam, że są skurcze, boli i tyle.
Dopiero po drugim porodzie zainteresowałam się tym tematem. Okazało się, że poród boli „ po coś”, a nie tylko dlatego żeby uprzykrzyć życie kobiecie. Szkoda, że nie wiedziałam tego zanim poszłam rodzić, bo wg mnie informacja o tym, ułatwia przetrwanie bólu we względnym spokoju, zmienia się nastawienie kobiety rodzącej.

Co boli?
Bolą skurcze które powodują rozwieranie szyjki macicy. Dziecko uciska nerwy koło kręgosłupa, co powoduje ból pleców, na końcu boli ucisk powodowany główką dziecka, gdy zejdzie na dno miednicy.
Ból ma jednak swoją funkcję i nie jest to wykończenie rodzącej, chociaż czasem można mieć takie wrażenie 😉
1. Jest przewodnikiem kobiety. Podczas skurczu rodząca instynktownie próbuje się ustawić w takiej pozycji, która będzie najwygodniejsza i ból będzie mniejszy ( wtedy też dziecku łatwiej jest przyjąć odpowiednią pozycję ).
2. Ból pomaga skupić się na odpowiednim oddechu.
3.Nadaje rytm porodowi ( skurcz- relaks-skurcz-relaks…)
4. Według mnie ( pewnie nie tylko mnie, ale nie znalazłąm informacji w moich skromnych źródłach) gdy odczuwamy ból, to staramy się pozbyć jego źródła, co przy porodzie również ma miejsce. Kobieta często chce, żeby „już się urodziło, żeby w końcu nie bolało”.
5. Podczas fazy parcia, „wyłącza” myślenie kobiety o innych sprawach. Bardzo często rodząca wpada w stan transu porodowego i skupia się tylko na rodzeniu.

Ból porodowy jak widać ma ważną rolę, jednak jeśli jest zbyt dokuczliwy i kobieta nie może skupić się na porodzie, warto spróbować go złagodzić. Na szczęście mamy kilka możliwości, które dzielimy na: farmakologiczne i niefarmakologiczne.

Środki stosowane w szpitalach opiszę w drugiej części, natomiast naturalne sposoby w części trzeciej.
Pozdrawiam!




niedziela, 2 kwietnia 2017

W najbliższym czasie planuję napisać o bólu porodowym i jego łagodzeniu sposobami farmakologicznymi i naturalnymi.
Jeśli tylko dzieci pozwolą, pierwszy wpis jutro.
Zostańcie na linii 😁